Najpiękniejsze trasy rowerowe nad morzem
Polskie wybrzeże ma w sobie coś, co przyciąga nas nad nie od lat. Nie ma w tym nic dziwnego! Długie kilometry piaszczystych plaż, urokliwe latarnie morskie, małe miejscowości rybackie czy też prawdziwe kurorty nadmorskie, zdające się nigdy nie zasypiać… często jednak zapominamy o tym, jakim świetnym terenem na rowerowe wyprawy jest polskie wybrzeże Bałtyku! Właśnie dlatego, dziś zaprezentujemy wam kilka ciekawych tras o zróżnicowanej długości i stopniu trudności!
Gdańsk – Puck – Władysławowo – Hel (100 km)
Na sam początek oferujemy wam trasę prowadzącą z aglomeracji trójmiejskiej aż do samego końca Półwyspu Helskiego, a mianowicie do Helu! Nie bójcie się odległości, jaką musicie pokonać, gdyż mimo tego, jest to jedna z najpopularniejszych tras i zarazem nie jest ona trudna. Startując w Gdańsku, wpierw miniemy Sopot i Gdynię, kierując się dalej ku Puckowi. Po drodze warto przejeżdżać przez mniejsze miejscowości, gdyż dzięki temu unikniemy niepotrzebnych tłumów przy głównej drodze. Gdy dotrzecie już do Pucka, czas obrać kierunek na Władysławowo — dobrze znaną miejscowość nadmorską! Po wyjeździe z popularnego “Władka” wjeżdżamy już na Półwysep Helski, przez który poprowadzi nas swoją drogą rowerową aż na jego sam koniec. Cała trasa obejmuje około 100 kilometrów i spora część z rowerzystów decyduje się na pokonanie jej w jedną stronę i powrót do Trójmiasta z pomocą tramwaju wodnego.
Stegna — Kąty Rybackie — Krynica Morska — Piaski – Krynica Morska — Sztutowo – Stegna (78 km)
To kolejna ciekawa i całkiem długa trasa, prowadząca nas wzdłuż całej Mierzei Wiślanej, pozwalając podziwiać jej uroki. Startujemy w leżącej przy wjeździe na wspomnianą mierzeję Stegnie i kierujemy się na północ, głównie asfaltową drogą. Pierwszą miejscowością, którą mijamy, są Kąty Rybackie, mogące pochwalić się urokliwą plażą i nie tylko! Następnie mijając niewielkie Przebrno lądujemy w dobrze znanym kurorcie — Krynicy Morskiej. Będąc na miejscu warto zrobić sobie chwilowy odpoczynek pod lokalną latarnią morską (lub wejść na jej szczyt). Po złapaniu chwili oddechu wsiadamy znów na rower i dojeżdżamy do Piasków, oddalonych o około 10 kilometrów od centrum Krynicy Morskiej, gdzie możemy dotrzeć aż do granicy Polski z Rosją! Tam musimy zawrócić i po kontynuowaniu przygody asfaltową szosą, znów miniemy Krynicę Morską aż w końcu dotrzemy do Sztutowa, gdzie warto zajrzeć do dawnego obozu koncentracyjnego Stutthof. Trasę tą zakończymy tam, gdzie ją zaczęliśmy, czyli w Stegnie. Pętla ta ma długość około 78 kilometrów i należy do tras łatwych.
Łeba – Kluki – Rowy – Poddąbie – Ustka (66 km)
Kolejna ciekawa propozycja trasy rowerowej to ta łącząca dwa dobrze znane kurorty nadmorskie — Łebę i Ustkę. Musimy jednak pamiętać, że trasa ta może sprawić pewne trudności niedoświadczonym rowerzystom, gdyż tereny te nie są dostosowane do rowerów. Naszą wyprawę zaczniemy w Łebie, kierując się na południe, kolejno na miejscowości Gać, Kluki i Rowy. Ten fragment trasy wzbogacony będzie przez piękne widoki — szczególnie w okolicy jeziora Łebsko! Następnie kierujemy się na zachód, w kierunku miejscowości Smołdzino, gdzie znajdziemy Rowokół — pięknie prezentujące się wzniesienie. Kolejnym punktem naszej trasy może być Czołpino i znajdująca się tam latarnia morska. Następnie dojeżdżamy do Rowów, po drodze mijając jezioro Gardno. Po przejechaniu trasy prowadzącej nas przez piękne wzgórza, miniemy Dębinę i Poddąbie. Kontynuując tę trasę trafimy w końcu na asfaltową szosę, która zaprowadzi nas niemalże do centrum naszego punktu końcowego — czyli Ustki! Podsumowując, trasa ta to około 66 kilometrów jazdy rowerem w zróżnicowanych warunkach — warto być na to gotowym!
Kołobrzeg – Sianożęty – Ustronie Morskie – Gąski – Sarbinowo – Chłopy – Mielno – Łazy – Koszalin (66 km)
To naprawdę piękna i całkiem łatwa trasa, mogąca pochwalić się przepięknymi widokami — szczególnie że prawie cały czas biegnie ona nad brzegiem morza! Jak więc widać, startujemy w Kołobrzegu, gdzie warto zajrzeć do portu oraz lokalnej latarni morskiej. Stamtąd musimy się skierować na wschód i obrać za cel miejscowość Sianożęty. Odcinek ten jest naprawdę przyjemny, gdyż prowadzi nas po doskonale przygotowanej ścieżce rowerowej. Docierając do Sianożęt, należy następnie skierować się ku Ustroniom Morskim, a następnie ku Gąskom (gdzie warto zobaczyć sporą latarnię morską). Kolejny etap wyprawy to trasa prowadząca przez Sarbinowo, Chłopy i Mielno. Po chwilowym odpoczynku w Mielnie wsiadamy na rower i kierujemy się ku Łazom, gdzie skręcamy na południe, aż dotrzemy do samego Koszalina! Trasa ta to 66 kilometrów rowerowej przygody!
Międzyzdroje – Dziwnów – Rewal (47 km)
Kolejną naszą propozycją będzie trasa łącząca Rewal i Międzyzdroje. Rozpoczynając swoją trasę w Rewalu, należy wpierw skierować się na Pobierowo, gdzie sporą część odcinka przejedziemy obok plaż! Następnym punktem powinien stać się Dziwnów! To szczególnie warta odwiedzenia miejscowość na tej trasie rowerowej, gdyż zdarzają się tu momenty, gdy z jednej strony będziemy mijać Zalew Kamieński, a z drugiej Morze Bałtyckie! Kolejne punkty trasy są już łatwe — najpierw kierujemy się na Międzywodzie, ska już chwila dzieli nas do “stacji końcowej” – Międzyzdrojów. Trasa ta jest nieco krótsza, bo ma ona zaledwie 47 kilometrów, jednak należy ona raczej do tych prostszych.
Wolin – Dziwnów – Kamień Pomorski – Wolin (80 km)
Tym z was, którzy pragną poznać nieco okolice wyspy i miasta Wolin jeżdżąc na rowerze, proponujemy pętlę prowadzącą obiema brzegami rzeki Dziwna. Najlepiej rozpocząć swoją trasę w mieście Wolin, skąd kierując się na północ potrzeby do małych miejscowości takich jak Unin, aż końcu skręcimy w prawo, docierając do Domysłowa. Tutaj też kończy się asfaltowa droga, o czym warto pamiętać. Kontynuując naszą wyprawę poprzez las, dotrzemy w końcu do Wisełki i niedaleko jej położonej latarni Kikut — najmniejszej latarni w okolicy! To także dobry moment na odpoczynek. Po wejściu na rower czeka nas kilkukilometrowa przeprawa aż dotrzemy kolejno do Międzywodzia. Naszym następnym punktem będzie Dziwnów i Dziwnówek. Wyjeżdżając z tej drugiej miejscowości, należy skręcić prawo, kierując się na Wrzosowo. Tam znowu skręcamy w prawo, obierając azymut na Kamień Pomorski, gdzie warto nieco odpocząć i zobaczyć jego najważniejsze atrakcje. Gdy już uznamy, że zobaczyliśmy wystarczająco dużo, należy skierować się na Skrachów, a następnie Sibin oraz Laskę. Docierając do Recławia skręcamy w prawo i tam już prowadzi nas trasa wprost do centrum Wolina, gdzie kończymy wyprawę tą trasą. Jest ona raczej łatwa, a w jej trakcie pokonamy około 80 kilometrów.